Sytuacja gospodarcza naszego kraju jest aktualnie jednym z kluczowych problemów, z jakimi borykamy się w dobie pandemii. Uczennice naszej szkoły w sposób twórczy zmierzyły się z tym niełatwym tematem i napisały na jego temat prace, które przyniosły im ogólnopolski sukces.
Dwie uczennice – Julianna Lazar oraz Marta Olszewska reprezentowały nas w tym roku w Ogólnopolskim Konkursie Literackim na pracę pisemną. Organizatorem był Narodowy Bank Polski, a XIX edycja konkursu objęta została honorowym patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz patronatem plagiat(c).
Julianna została laureatką 3. miejsca, a Marta za swą pracę otrzymała wyróżnienie (warto tu przypomnieć, że w ubiegłym roku Marta zajęła w XVIII edycji tego cyklicznego konkursu 3 miejsce, zyskując statut laureata).
Tegorocznym tematem pracy konkursowej był problem Roli banków centralnych w zmniejszaniu skutków kryzysów gospodarczych.
Julianna stworzyła komedię w dwóch aktach (Żądza bezpiecznego pieniądza), Marta zaś napisała poemat opisowy Centralne antidotum gospodarki. Rymowane rozrachunki NBP z kryzysem. Wybór owych gatunków literackich okazał się dla autorek strzałem w dziesiątkę.
Opiekunem merytorycznym prac była nauczycielka języka polskiego Izabela Łuc.
Uczennicom gratulujemy, życząc dalszych sukcesów.
Fragment pracy Julianny
[…]
AKT DRUGI
Małpie wybryki i statystyki
Scena Pierwsza [nieco krótsza, na pewno jednak mniej atrakcyjna od warunków lokaty długoterminowej]. Występują: Kaiser, Car, Doktor, Małpa
[Późna godzina nocna. Bogato zdobiona komnata sypialniana; na jej środku stoi łoże z baldachimem. W komnacie pali się kilka świec. Na łożu spoczywa Kaiser ubrany w fioletową jedwabną piżamę w misie. Leży z zamkniętymi oczami, na głowie ma złoty kompres z lodem, który przytrzymuje ręką. Otwierają się drzwi komnaty i do środka wślizguje się Car odziany w granatowy szlafrok z satyny w złote słońca i takąż szlafmycę. Na kolanach cara zasiada dostojnie małpa. Car zbliża się do Doktora i szepce mu na ucho]
CAR
Będzie żył, czy już mam się go spodziewać w trumnie?
DOKTOR [zdumiony]
-Yyyyyyy…
KAISER [przerywa mu, otwiera oczy]
Mam tylko ciśnienie i nie ogłuchłem. Boli mnie głowa i strasznie mi w niej łupie, lecz trudno jeszcze mówić o mnie jak o trupie.
CAR
Skoro takie złe jest twe samopoczucie, to może jednak do łoża powrócę. Myślałem, żeś jest
w lepszym stanie, skoro wezwałeś mnie na plotkowanie.